Poduszka powietrzna dla rowerzysty?
Słyszeliście kiedyś o poduszce powietrznej dla rowerzysty? Prawdopodobnie nie. U nas wciąż toczy się dyskusja czy w ogóle warto nosić kaski rowerowe a gdzie dopiero takie wynalazki jak poduszka powietrza ? Co ciekawe ten wynalazek skierowany jest właśnie do osób, które nie przepadają za kaskami…
Idea jest prosta, zakładamy na szyję coś w rodzaju komina, czy kołnierza.. zapinamy bezpiecznik i ruszamy w drogę!
Urządzenie jest naszpikowane elektroniką i bada w jakim położeniu znajduje się nasze ciało.. w przypadku gdy spadamy z roweru otwiera specjalną czaszę, która ma nas chronić od uderzenia głową w podłoże.
My natknęliśmy się na ten wynalazek podczas wyjazdu do Szwecji. Zwyczajnie zauważyliśmy ten produkt na wystawie w sklepie rowerowym
Po krótkiej rozmowie ze sprzedawcą, który zresztą sam też używa tego zabezpieczenia, dowiedzieliśmy się, że całkiem sporo osób decyduje się na taki zakup i jak dotąd nie było żadnych reklamacji. Sam sprzedawca powiedział, że pewnego dnia zapomniał wyłączyć urządzenie i wchodząc do domu pośliznął się na schodach… poduszka powietrzna uratowała go od nabicia siniaków i rozbicia głowy:)
Dla kogo to produkt? Dla wszystkich, którzy nie lubią kasków rowerowych a jednocześnie mają świadomość, że rower to urządzenie rozpędzające się do sporych prędkości i obcujące z innymi kilku tonowymi uczestnikami ruchu drogowego.
Wygląd urządzenia można zmieniać, służą do tego specjalne pokrowce, można go prać itd.. tu też pełni rolę ocieplacza podczas zimy. W upalne letnie dni, może jednak znacznie przeszkadzać… Kolejną wadą jest to, że urządzenie jest jednorazowe, poduszka otwiera się tylko raz, potem trzeba przesłać ją do producenta w celu regeneracji. Jeżeli wypadek nie jest z naszej winy, koszty regeneracji powinien pokryć ubezpieczyciel – przynajmniej tak jest w Szwecji 🙂
Poniżej zobaczycie jak otwiera się poduszka powietrzna podczas testów.
Czy jest to produkt, który warto kupić? To sprawa indywidualna, z pewnością jest to ciekawy wynalazek, który czasami może nas uchronić złamania karku, a to już chyba wystarczający powód.