Stojaki wreszcie są !
Nie jesteśmy do końca lokalnym stowarzyszeniem rowerowym, ale czasami bywało, że zajmowaliśmy się sprawami z własnego podwórka pierwszą były znaki na środku ścieżki rowerowej kolejną są stojaki – a raczej ich brak. Problemy traktujemy bardziej jako case study opisując sam problem ale też strategie rozwiązywania go i wskazówki jak można próbować robić to we własnym mieście. Dziś przyszedł czas na nowe stojaki! 🙂
O stojaki rowerowe staraliśmy się od 2 lat – pierwszy raz podczas Pruszkowskiego Pikniku Rowerowego stojaki powstały – ale bardzo złe – bo wyrwikółka. Napisaliśmy wtedy artykuł mówiący właśnie o problemie odmiennego rozumienia pewnych problemów rowerzystów złych stojaków czy ścieżek rowerowych z nierównej kostki lub też źle zaplanowane ścieżki rowerowe. Problem nie tkwi często w złej woli a w braku doświadczeń rowerowych. Gdy podobna sytuacja przytrafia się kierowcom – gromy sypią się z nieba i momentalnie jest reakcja – a u rowerzystów mówi się pewnie „im to się nigdy nie dogodzi” co nie jest prawda, bo rowerzyści mają swoje wymagania trzeba ich tylko posłuchać. W dalszej części naszych problemów pisaliśmy też o tym, że my rowerzyści – za mało wymagamy patrząc na inne kraje itd warto dać do zrozumienia, że to o co prosi przeciętne stowarzyszenie rowerowe w urzędzie gminy to i tak zazwyczaj prawie nic w porównaniu do tego co rzeczywiście można by dla rowerzystów zrobić, warto to podkreślać gdy staracie się o lepsze warunki dla cyklistów.
Kolejnym wydarzeniem była masa krytyczna jej celem pokazanie, że jest nas tu trochę, chcemy lepszych warunków ale potrafimy rozmawiać – to ważne bo często masa krytyczna jest imprezą samą w sobie. Warto też określić postulaty i jasno je wygłaszać, przy okazji wydarzenia zebraliśmy też podpisy pod petycją do władz miasta i powiatu.
Kolejną kwestia obserwowanie tego co się dzieje z naszymi postulatami i trzymanie ręki na pulsie. Gdy dowiedzieliśmy się o nowych stojakach warto było zgłosić swoje propozycje lokalizacji i rodzaju stojaków.
Konsultacje
Szkoda, że tak późno no ale lepiej później niż wcale:) Zostaliśmy poproszeni na konsultacje, wystarczyło przekazać co rowerzystom jest potrzebne i w których miejscach i gotowe.
Oczywiście nie uważamy, tego za wielki sukces itd. takie stojaki powinny tam stać 10 lat temu, mimo wszystko warto krok po kroku starać się o wprowadzanie nowych udogodnień. Dlaczego ? Bo jeżeli takie udogodnienia zwiększą liczbę rowerzystów to szanse na kolejne zmiany są większe.