Wrażenia z treningu The Art of Peace w Gruzji
The Art of Peace- training course, który odbył się w Bakuriani (Gruzja), nie był treningiem, był terapią. Nie był też sztuką pokoju w rozumieniu tego jako przeciwieństwo do wojny czy konfiktów. Chodzi o spokój wewnętrzny, o peaceful mind.
Przez 7 dni okrywaliśmy siebie na wielu pioziomach. Uczyliśmy się o sobie, o tym jak pracuje nasz umysł, o wszystkich konceptach, które zbieramy przez życie i nosimy w głowie, o tym jak ważne jest zadawanie istotnych pytań, wychodzenie ze schematów, rozbudzanie kreatywności. Odsłanialiśmy się nie tylko przed samymi sobą, ale też przed innymi. Tworzyliśmy więzi, które mają znaczenie i moc. Nikt z nas nie przypuszczał, że zabawy i gry przyniosą tyle rozmyślań i refleksji, a ktoś obcy może stać się powiernikiem naszych największych wewnętrznych zmagań.
Nie obyło się również bez, towarzyszących chyba wszystkim projektom Erasmus+, wieczorków interkulturalnych.
Polski team postawił na interaktywność i zostawił pozostałych uczestników z lekkim poczuciem niedosytu. Zaczęliśmy od mega energetycznej gry, by przez kolejną zabawę opowiedzieć trochę o Polsce i sławnych Polakach, a zakończyliśmy tradycyjnie- polonezem (który wyszedł lepiej niż na studniówce niektórych z nas 😉
Jednego dnia mieliśmy też czas dla siebie. Spędziliśmy go w Borjomi, ekplorując park i las, opychając się gruzińskim żarciem, co niektórzy postawili na shopping czy kąpiel w miejscowych termach.
Dla nas był to magiczny czas.
Tym samym chcemy podzięgować organizacji goszczącej- International Center for Peace and Intergration oraz prowadzącemu- Luce. Z niecierpliwością czekamy na drugi etap, który odbędzie się wiosną w Czechach.